czwartek, 24 maja 2012

Upiększania ciąg dalszy


Tym razem już bez farb, klejów i werniksów.
Tym razem tylko świeczki, kolorowe serwetki i rozgrzana nad płomieniem łyżeczka :)
A oto i efekty:


A te poniżej są dziełem Huberta :) 


Mała rzecz, a jak cieszy !

Uściski dla czytających :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz